Matka karmiąca w pracy może korzystać z dodatkowych przerw, które może wykorzystać na ściągnięcie pokarmu. Na jakiej podstawie przywilej ten jest udzielany? Jakie trzeba mieć dokumenty i komu przysługuje? Jak wygląda to w praktyce?
Przerwa na karmienie piersią – komu przysługuje?
Przerwa na karmienie piersią jest przywilejem, z którego mogą korzystać kobiety, które niedawno urodziły dziecko i karmią je w sposób naturalny. Żaden przepis polskiego prawa nie określa, do jakiego wieku dziecka matka może korzystać z tego przywileju. Zakłada się po prostu, że prawo do przerwy ma aż do momentu zakończenia naturalnego karmienia malucha. Nie ma żadnego przepisu, który zobowiązywałby karmiącą do przedstawienia zaświadczenia lekarskiego na temat karmienia, ale zdarzają się pracodawcy, którzy go żądają, mimo że nie mają takiego prawa. Przepisy nie regulują w żaden sposób tego, jaki lekarz ma wystawić zaświadczenie i na jakim druku ma to być zrobione. Jeśli więc będziesz chciała dostarczyć je swojemu pracodawcy, to możesz poprosić o jego wystawienie lekarza rodzinnego lub pediatrę Twojego malucha.
Godzina na karmienie?
Przepisy regulują dokładnie to, ile przerw przysługuje karmiącej mamie. Założenie jest takie, że przy ośmiogodzinnym czasie pracy może ona skorzystać z dwóch przerw po 30 minut. Gdy pracuje sześć godzin, przysługuje jej tylko jedna przerwa. Jeśli pracuje cztery godziny, to nie przysługuje jej żadna przerwa na karmienie. Warto też zauważyć, że w przypadku karmienia naturalnego więcej niż jednego dziecka, przerwa zostaje wydłużona do 45 minut. Przerwy te są wliczone do czasu pracy, więc pracownica dostaje za nie pełne wynagrodzenie. Bardzo często pracodawca godzi się też na zamienienie dwóch półgodzinnych przerw na skrócenie dnia pracy o godzinę. Dzięki temu pracownica może godzinę wcześniej wyjść do domu i nakarmić dziecko. Takie rozwiązanie z pewnością sprawdzi się przy starszych maluchach, które są karmione piersią tylko kilka razy na dobę, a poza tym jedzą już normalne posiłki.
Karmienie piersią – jak wyglądają formalności?
Matka karmiąca w pracy może korzystać z przywilejów wyłącznie jeśli złoży właściwe oświadczenie o karmieniu piersią. W przeciwnym wypadku pracodawca po prostu nie będzie znał jej sytuacji i nie będzie wiedział, że chciałabyś korzystać ze swoich przywilejów. Powinnaś więc złożyć pisemny wniosek o przerwę na karmienie. Nie ma jednolitego wzoru, jak taki wniosek musi wyglądać, ale można krótko podsumować wszystkie informacje, jakie powinny się w nim znaleźć. Są to:
- oświadczenie o karmieniu piersią – informację,
- imię, nazwisko, datę urodzenia dziecka lub dzieci,
- datę rozpoczęcia korzystania z przysługującego uprawnienia,
- sposób wykorzystania przerw lub przerwy.
To do pracownicy należy decyzja dotycząca tego, czy chce skorzystać z przerw na odciągnięcie pokarmu, czy woli skrócić dzień pracy. Dostosuj więc ten czas do swoich własnych potrzeb.
Rozmawiaj ze swoim pracodawcą
Bardzo ważne jest też, żebyś pamiętała, że wiele można załatwić zwykłą rozmową. Wprawdzie i tak musisz złożyć wniosek o karmienie piersią, bo jest on obowiązkowy do tego, byś mogła korzystać z przerw, to najpierw powinnaś ze swoim szefem po prostu porozmawiać. Dobry moment jest na to, gdy planujesz z nim powrót do pracy po urlopie rodzicielskim lub macierzyńskim. Warto, żebyś już wtedy uprzedziła, że chcesz korzystać z przysługujących Ci przerw i np. wychodzić o godzinę wcześniej z pracy. Dzięki temu, że Twój pracodawca będzie uprzedzony, będzie też mógł odpowiednio wcześnie dopasować grafik do twoich potrzeb. Taka zwykła rozmowa może więc być najprostszym sposobem na uniknięcie niezręcznej sytuacji, gdy Twój szef będzie miał już zaplanowany grafik na następny miesiąc, a w ostatniej chwili dowie się, że musi go zmienić. Podczas takiej rozmowy możesz też dowiedzieć się, jakie warunki do ściągania pokarmu są w firmie zapewnione i jak powinnaś się przygotować, by zapewnić sobie jak największy komfort.
Zobacz także:
